Pożar budynku mieszkalnego w Obidzy: Strażacy walczyli z ogniem przez 7,5 godziny
W nocy z 25 lutego 2025 roku mieszkańcy Obidzy przeżyli dramatyczne chwile, gdy ich dom stał w płomieniach. Jak wyglądała akcja ratunkowa i jakie były skutki tego pożaru?

Obidza w ogniu. Jak strażacy walczyli z żywiołem?

W mroźną noc, kiedy większość mieszkańców Obidzy spała spokojnie, strażacy zostali wezwani do gaszenia pożaru budynku mieszkalnego. Ogień objął czwartą kondygnację, a jego języki ognia sięgały także trzeciego piętra. Na szczęście mieszkańcy zdążyli ewakuować się przed przybyciem służb ratunkowych.

Trudne warunki akcji gaśniczej. Jakie wyzwania napotkali strażacy?

Dojazd do miejsca zdarzenia był niezwykle trudny z powodu wąskiej i górzystej drogi, co znacznie opóźniło rozpoczęcie działań. Strażacy z jednostek OSP Obidza, OSP Podegrodzie, OSP Kadcza, OSP Łącko, OSP Jazowsko, OSP Gołkowice Górne oraz JRG 2 musieli wykazać się nie tylko odwagą, ale i umiejętnościami organizacyjnymi. Udało im się zorganizować zaopatrzenie wodne poprzez dowożenie wody oraz utworzenie punktu czerpania oddalonego o 2 km.

Akcja trwała około 7,5 godziny i obejmowała m.in. zabezpieczenie ratowników pracujących wewnątrz budynku oraz ewakuację mienia. Dzięki determinacji i profesjonalizmowi strażaków udało się opanować sytuację i zminimalizować straty.


Źródło: Straż Pożarna Nowy Sącz