Recydywistka z Nowego Sącza i jej wspólnik usłyszeli zarzuty po kradzieżach w drogerii

Sądeccy policjanci zatrzymali 51-latkę i jej 43-letniego wspólnika podejrzanych o wynoszenie towaru z drogerii w galerii handlowej. Kobieta odpowie też za wcześniejsze, liczne kradzieże — prokuratura bada sprawę.
- Sprawdź jak doszło do zatrzymań w Nowym Sączu
- Prokuratura stawia zarzuty i wyjaśnia okoliczności
- Co to oznacza dla okolicznych sklepów i klientów
Sprawdź jak doszło do zatrzymań w Nowym Sączu
Na początku września funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zajęli się zgłoszeniem dotyczącym dwóch kradzieży w drogerii na terenie jednej z sądeckich galerii handlowych. Policjanci ustalili, że z placówki zniknęło m.in. 6 maszynek do golenia o łącznej wartości blisko 1 400 zł. Po ustaleniach i czynnościach procesowych zatrzymano dwie osoby: 51-letnią kobietę oraz jej 43-letniego wspólnika. Część skradzionego mienia odzyskano.
Prokuratura stawia zarzuty i wyjaśnia okoliczności
Na podstawie zgromadzonych dowodów obojgu przedstawiono zarzut kradzieży, za który grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku 51-latki sprawa ma dodatkowy wymiar — usłyszała kolejne zarzuty dotyczące wcześniejszych kradzieży. Śledczy podejrzewają, że w poprzednim okresie wyniosła z drogerii ponad 30 maszynek do golenia oraz kilka opakowań wkładów na łączną kwotę niemal 6 500 zł. Według policji czyny te miały miejsce w krótkich odstępach czasu i w warunkach recydywy, co może skutkować surowszą karą.
Co to oznacza dla okolicznych sklepów i klientów
Śledczy wskazują, że takie przypadki są traktowane poważnie ze względu na skalę strat i sposób działania podejrzanych. Policja apeluje o zgłaszanie podejrzanych zachowań obsłudze sklepów i natychmiastowy kontakt ze służbami. Sprawa jest nadal wyjaśniana przez sądeckich funkcjonariuszy i prokuraturę.
na podstawie: KMP w Nowym Sączu.
Autor: krystian